Macierzyństwo to najpiękniejszy okres w naszym życiu. Większość z nas albo ma już swoje pociechy albo spodziewa się ich przyjścia na świat. Ja z perspektywy czasu uważam ten okres za najcudowniejsze chwile jakie mnie spotkały w życiu. Kochani najważniejszą rolą w życiu każdej kobiety jest urodzić dziecko i je wychować na wspaniałego i prawego człowieka. Ale nikt nie mówi jak wiele poświęcamy już od samego poczęcia.
Poranne wymioty, ciągłe zawroty głowy i tak przez pierwsze trzy miesiące. Nasze ciało rośnie z dnia na dzień aż czujemy się jak ciężarówki, które toczą się po chodnikach. Potem przychodzi poród wysiłek i ból ja bym porównała go do "Wysrania czegoś o wielkości arbuza". Przepraszam za wyrażenie, ale tak właśnie czułam się podczas porodu, ale najważniejsze że był przy mnie mój Anioł Stróż czyli (mąż) osoba która obiektywnie patrzyła na przebieg całej akcji porodowej. Twardziel był dzielny i ja też. Tylko jak idziesz na poród i masz zjeść lekkie śniadanie( jedną kromkę chleba), to po 5 godzinach jesteś głodna jak pies i mogła byś zjeść konia z kopytami, a nikt nie chce Ciebie nakarmić nawet gdy poprosiłam o skórkę od chleba. Byłam tak zdesperowana, ale co się dziwić ja ważyłam w tym okresie prawie 98 kg. Maleństwa wynagrodziły mi tą mękę, pamiętam jak pachniały i jak stresowałam się że nic z tych piersi nie leci przy pierwszym dziecku uwierzyłam nawet w bajkę, że mam za słaby pokarm i dziecko się nie najada.
Ale przy drugim nikogo już nie słuchałam zaufałam swojemu matczynemu instynktowi. Przystawiałam non stop tego mojego małego żarłoczka przez rok i osiem miesięcy. Dzięki temu nasza wieź jest silna, co prawda córcia nie przytula się tak jak kiedyś ale nadal potrafi objąć i położyć głowę na mojej piersi tak jak robiła to kiedyś za dawnych lat.
Pamiętam Kochani jeszcze jedno zdarzenie z okresu ciąży uważam je za traumatyczne skoro tak głęboko utkwiło mi w pamięci. Szykowałam się na egzamin i już nie miałam co się ubrać, ubrałam męża białą koszulę i golf bezrękawnik a Wykładowczyni na egzaminie na całej auli wygłosiła taki o to cytat " Pani w golfie na egzamin i jeszcze w ciąży". Mało co się wtedy nie poryczałam jak można kobietę w ciąży poniżać na forum. Przełknęłam tylko ślinę otarłam łzy które napłynęły do oczu. Skupiłam myśli i napisałam ten cholerny egzamin aby już nigdy w życiu tego babska nie oglądać. Każde zakupy po porodzie okazywały się klęską bo nic na mnie nie pasowało,wszystko było za małe dlatego przez większość miesięcy chodziłam w ciążowych ogrodniczkach. Dopiero po kilku miesiącach powoli waga zaczęła spadać. Z miesiąca na miesiąc dochodziłam do siebie ale nigdy nie odzyskałam wagi z przed ciąży takie jest życie i z tym faktem się pogodziłam, jestem jaka jestem.
Ale nigdy w życiu nie zamieniła bym decyzji która dała mi szansę bycia mamą. Dlatego dziś chcę Wam przedstawić Joannę która Właśnie szykuje się do tej ważnej roli w swoim życiu. Czy ją pamiętacie??? Jest to nasza pierwsza uczestniczka metamorfozy, jak nie to zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć z sesji zdjęciowej i zmiany jaka zaszła u naszej uczestniczki.
Poranne wymioty, ciągłe zawroty głowy i tak przez pierwsze trzy miesiące. Nasze ciało rośnie z dnia na dzień aż czujemy się jak ciężarówki, które toczą się po chodnikach. Potem przychodzi poród wysiłek i ból ja bym porównała go do "Wysrania czegoś o wielkości arbuza". Przepraszam za wyrażenie, ale tak właśnie czułam się podczas porodu, ale najważniejsze że był przy mnie mój Anioł Stróż czyli (mąż) osoba która obiektywnie patrzyła na przebieg całej akcji porodowej. Twardziel był dzielny i ja też. Tylko jak idziesz na poród i masz zjeść lekkie śniadanie( jedną kromkę chleba), to po 5 godzinach jesteś głodna jak pies i mogła byś zjeść konia z kopytami, a nikt nie chce Ciebie nakarmić nawet gdy poprosiłam o skórkę od chleba. Byłam tak zdesperowana, ale co się dziwić ja ważyłam w tym okresie prawie 98 kg. Maleństwa wynagrodziły mi tą mękę, pamiętam jak pachniały i jak stresowałam się że nic z tych piersi nie leci przy pierwszym dziecku uwierzyłam nawet w bajkę, że mam za słaby pokarm i dziecko się nie najada.
Ale przy drugim nikogo już nie słuchałam zaufałam swojemu matczynemu instynktowi. Przystawiałam non stop tego mojego małego żarłoczka przez rok i osiem miesięcy. Dzięki temu nasza wieź jest silna, co prawda córcia nie przytula się tak jak kiedyś ale nadal potrafi objąć i położyć głowę na mojej piersi tak jak robiła to kiedyś za dawnych lat.
Pamiętam Kochani jeszcze jedno zdarzenie z okresu ciąży uważam je za traumatyczne skoro tak głęboko utkwiło mi w pamięci. Szykowałam się na egzamin i już nie miałam co się ubrać, ubrałam męża białą koszulę i golf bezrękawnik a Wykładowczyni na egzaminie na całej auli wygłosiła taki o to cytat " Pani w golfie na egzamin i jeszcze w ciąży". Mało co się wtedy nie poryczałam jak można kobietę w ciąży poniżać na forum. Przełknęłam tylko ślinę otarłam łzy które napłynęły do oczu. Skupiłam myśli i napisałam ten cholerny egzamin aby już nigdy w życiu tego babska nie oglądać. Każde zakupy po porodzie okazywały się klęską bo nic na mnie nie pasowało,wszystko było za małe dlatego przez większość miesięcy chodziłam w ciążowych ogrodniczkach. Dopiero po kilku miesiącach powoli waga zaczęła spadać. Z miesiąca na miesiąc dochodziłam do siebie ale nigdy nie odzyskałam wagi z przed ciąży takie jest życie i z tym faktem się pogodziłam, jestem jaka jestem.
Ale nigdy w życiu nie zamieniła bym decyzji która dała mi szansę bycia mamą. Dlatego dziś chcę Wam przedstawić Joannę która Właśnie szykuje się do tej ważnej roli w swoim życiu. Czy ją pamiętacie??? Jest to nasza pierwsza uczestniczka metamorfozy, jak nie to zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć z sesji zdjęciowej i zmiany jaka zaszła u naszej uczestniczki.
Mój blog jak wiecie to marzenia nie tylko moje, ale
moich bliskich i znajomych . Dziś to marzenie i tą magię cudu chcę Wam
przedstawić.
Joanna przygotowuje się do najważniejszej roli w
swoim życiu do roli BYCIA MAMĄ.
Postanowiliśmy jej pomóc aby ten wyjątkowy
czas zapisać w formie cudownej sesji fotograficznej. Zobaczcie sami, jak
rozkwita kobieta w ciąży i jak działa magia tego maleństwa znajdującego się pod
serduszkiem Asi.
Pozdrawiamy cieplutko naszą mamusie i życzymy szczęśliwego
rozwiązania no i ciotki czekają z niecierpliwością na wizytę u maleństwa.
Ja już zacieram ręce jaki outfit przygotować dla takiego Kawalera bądź Księżniczki, w końcu będę mogła poszaleć ja tak kocham ubierać takie maleństwa!!!!
Ja już zacieram ręce jaki outfit przygotować dla takiego Kawalera bądź Księżniczki, w końcu będę mogła poszaleć ja tak kocham ubierać takie maleństwa!!!!
Zapraszam wszystkich chętnych na takie sesje gdzie
łapiemy momenty Waszego życia zapisując je na pięknych fotografiach.
Kontakt do nas mjbrzegowy@gmail.com zadbamy aby Wasze piękno pokazać w jak najpiękniejszym wydaniu, które będzie pamiątką, sesja z nami to przygoda którą Warto przeżyć.
Ps. Kolczyki z sesji są do sprzedania 38 zł plus ewentualny koszt przesyłki 8 zł jeżeli nie jesteś z miasta Szczecinka. Powoli zaczynam wyprzedawać swoją szafę a jej zasoby są wielkie. Kochani zbieram na wymarzony rower sukcesywnie wrzucając do skarbonki zarobione pieniążki. Dużo mi jeszcze brakuje ale wiem, że wspomożecie mnie w tym celu. Pozdrawiam Was ciepluteńko moje pszczółki Kochane które teraz ciężko pracują.
Życzę miłego dnia.
Kontakt do nas mjbrzegowy@gmail.com zadbamy aby Wasze piękno pokazać w jak najpiękniejszym wydaniu, które będzie pamiątką, sesja z nami to przygoda którą Warto przeżyć.
PHOTO :Fotografia Elena Kulesha
STYLIZATION: Joanna Brzegowy
Ps. Kolczyki z sesji są do sprzedania 38 zł plus ewentualny koszt przesyłki 8 zł jeżeli nie jesteś z miasta Szczecinka. Powoli zaczynam wyprzedawać swoją szafę a jej zasoby są wielkie. Kochani zbieram na wymarzony rower sukcesywnie wrzucając do skarbonki zarobione pieniążki. Dużo mi jeszcze brakuje ale wiem, że wspomożecie mnie w tym celu. Pozdrawiam Was ciepluteńko moje pszczółki Kochane które teraz ciężko pracują.
Życzę miłego dnia.