Miał być post z czerwonymi szpilkami, ale wczorajszy upalny dzień i bieganie po mieście nawet i mnie zmusił do nie planowanego zakupu, ale o tym za chwilę.
Kolorystyka ubioru i dopasowane dodatki są ważne i istotne w moich codziennych stylizacjach, ale wczoraj moim ulubionym szpilkom po 3 godzinach powiedziałam DOŚĆ i udałam się do sklepu na Bohaterów Warszawy gdzie zakupiłam buty nazywane Slingback Wedge, za całe 9 zł. Tak takich butów jeszcze nie miałam w swojej garderobie i przyznam się szczerze, że nie będzie mi szkoda ich wyrzucić gdy sezon letni się skończy.
Dlaczego warto kupić te buciki ponieważ są stabilne i doskonale nadają się na nasze chodniki.
Można ubrać je do spodenek, spódnic i letnich sukienek , nogi wyglądają na smuklejsze i długie ale w tym konkretnym przypadku jest małe ryzyko wiązanie na wysokości łydki, które optycznie w skraca nasze nogi . Jest i na to sposób:
Gdy już masz takie buty zawiąż rzemyk czy tasiemkę na łydce w taki sposób aby nie wżynała się i nie przypominała szynki w siatce. Zatem czy Wy macie takie byty w swojej garderobie ?
Czy takie buty warto kupić na sezon letni?
Do usłyszenia pozdrawiam Was i lecę do ogrodu bo dziś akcja sadzenia kwiatków i upiększania ogrodu.