Witajcie dziś z serii przeróbek jeżeli kupujesz nowe
ciuchy to ten post zapewne Ciebie nie zainteresuje, ale prawda jest taka, że
każdy z nas chce wyglądać fajnie i nie wydawać fortuny na ciuchy.
Dziś przedstawiam Wam sukienkę która została
przerobiona z rozmiaru 42. Fantastyczny kobiecy print w drobne kwiatki i długość na max. Koszt powali Was na kolana 10 zł, plus
czas spędzony przy maszynie. Czy warto,
oceńcie sami?????
A tak na
marginesie co Wy w ostatnim czasie przerobiliście???
Troszkę o materiale z którego jest sukienka jest
to
POLIESTER
Zalety:
- tani materiał często dodawany przez producentów do bawełny aby zwiększyć wytrzymałość produktu
- jest bardzo wytrzymały
Wady:
- elektryzuje się,
- nieprzewiewany,
- szkodliwy dla środowiska( rozkład się bardzo
długo)
- produkty szyte w Chinach, Kambodży czy Bangladeszu
a ostatnim etapem jest wszycie metki
Made In Poland, Made In EU.
Dlaczego nigdy nie zastanawiałaś się, że Twoja
sukienka z poliestru nie przeżyła drugiego sezonu. Odpowiedź kryje się za masowością
wytworzenia produkt. Kontrola takiego produktu jest z reguły nikła dlatego
większość z Was kupuje jeansy, które nie mają równych kolan, bądź takie które
skręcają się na szwach. Prawda jest również taka, że szwy takiego wyrobu
rozchodzą się po pierwszym praniu.
Zatem co możecie zrobić dla siebie to przemyśleć zakup sukienki czy
bluzki trzy razy. Niech liczy się dla
Ciebie jakość, a nie ilość. Tym akcentem kończę już ten post.
Jestem ciekawa Waszych spostrzeżeń:
Czy
jakość sprzedawanych ciuchów idzie w parze z ceną???
Co myślicie o sukience za 10 zł czy warta była ceny
i przeróbki?????
Okulary: Brylove w konkursie do wygrania w poprzednim poście
Katana: H&M
Przypinka: Stradivarius
Sukienka: M&J
Torebka: O bag
Sandały: Furla