Dziś na blogu jeansy znienawidzony model przez facetów,
ale za to model który kochają kobiety czyli Boyfriendy zapożyczone z męskiej garderoby.
Sprawa jest prosta My kobiety kochamy to co wygodne i
w czym czujemy się komfortowo. A jaki jest Twój ulubiony model jeansów z jakiej
firmy? Moje wielkie uda ciężko opakować w jeansy bo w modelu skinny wyglądam jak parówka zapakowana
we flak. No cóż przestałam szukać i się denerwować na dzień dzisiejszy w mojej
szafie są jedne czarne i jedne niebieskie które możecie dziś oglądać i na tym
poprzestanę. Za to spódnice i sukienki to mój sprzymierzeniec. Czuję się w nich
jak w drugiej skórze, zyskałam dzięki nim pewność siebie i uśmiech, który
możecie oglądać każdego dnia mijając mnie na ulicy.
Zdjęcia: Fotografia Elena Kulesha
Fryzury: Salon Pasja- Agnieszki Pieńkowskiej
Troszkę o stylizacji płaszcz to unikat mojej mamy,
bluzka mojego projektu
która już oglądaliście na fb spodnie to stare Levi’s
upolowany w secondhand. Oczywiście nie była bym sobą gdybym nie dodała na
kieszeń swoich pięciu groszy i dlatego haft.
Od dłuższego czasu moja szafa pęka w szwach zatem czas
na pierwszą WYPRZEDAŻ na moim blogu. Ale to w kolejny poście. Trzymajcie się cieplutko i do zobaczenia bądź
usłyszenia.